niedziela, 7 września 2014

Atole champurrado - czekoladowe niebo w gębie.

Niedziela. Jeszcze ciepło, choć już nie upalnie (od dawna, niestety). Leniwy poranek, w sam raz, żeby w końcu przygotować atole champurrado. Atole to napój spożywany w Ameryce Łacińskiej wiele wieków przed podbojami Hiszpanów i kolonizacją. Był spożywany jako święty napój podczas różnych ceremonii i rytuałów. Jego podstawę stanowią woda (lub mleko), mąka kukurydziana (jako zagęstnik), coś słodkiego (miód, cukier albo pilloncillo) oraz coś, co nadaje smaku - owoce lub sok owocowy, kakao, wanilia. W przypadku atole champurrado jest to czekolada. Atole pije się gorące.

Przepis

Przepis oryginalny i kursywą moje zmiany

1 litr mleka (ja robiłam dla dwóch osób z połowy) 
1/2 tabliczki czekolady (tu nie protestowałam, bo lubię czekoladę - im więcej, tym lepiej)
1/2 filiżanki mąki kukurydzianej (na 1/2 litra mleka użyłam 1/4 filiżanki mąki)
laska cynamonu
2 pilloncillos (u mnie 4 łyżeczki brązowego cukru, ale można dać dużo więcej, bo w oryginale to straszliwie słodki napój)
woda (1/4 filiżanki)


Wykonanie

Atole champurrado nie sprawi trudności nawet tym, którzy stawiają swoje pierwsze kroki w kuchni. 
 Najpierw należy  połączyć mąkę z wodą i mieszać, aż nie będzie już grudek. 


Następnie trzeba gotować na wolnym ogniu mleko z cynamonem, cukrem i, kiedy cukier się rozpuści, dodać czekoladę połamaną na drobne kawałki. Następny krok to dodanie wody z mąką do gorącego mleka i mieszanie przez cały czas, żeby się nie przypaliło ani nie przywarło do garnka.


Kiedy zgęstnieje, możemy wreszcie przełożyć atole champurrado do filiżanek i pić, póki gorące. Działa rozgrzewająco, dlatego już wiem, co będę piła w zimie.


Napój ma konsystencję budyniu i doskonale nadaje się do maczania w nim różnych rzeczy, np.churros (może w Tłusty Czwartek skuszę się, żeby je spróbować zrobić), biszkopty, herbatniki albo owoce. Pycha!


* A co to takiego, te pilloncillos? To kawałki nierafinowanego cukru, w których produkcji bierze udział melasa, używane w Ameryce Południowej jako słodycze osobno albo do słodzenia różnych deserów, tak jak w przypadku atole champurrado.

Wyglądają tak:
 źródło



Wyobraźcie sobie dwa takie na litr mleka. Nic dziwnego, że atole champurrado pije się zwykle w małych filiżankach, bo zasłodzić się można już po pierwszym łyku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz