niedziela, 15 czerwca 2014

wariacja na temat guacamole

Dziś będzie krótko. Tradycyjny przepis na guacamole podałam tu: http://inviernogalicia.blogspot.com/2013/11/arepas-i-guacamole-przepisy.html, a teraz przedstawię jego alternatywną, może nawet nieco szybszą w wykonaniu wersję.

Składniki te same: awokado,  4 ząbki czosnku pokrojone na mniejsze kawałki, pomidor, sok z cytryny, pieprz, sól, oliwa. I tu pojawia się nam różnica, bo będziemy jeszcze potrzebować kilku łyżek (6-10 w zależności od konsystencji, jaką chcemy uzyskać) jogurtu naturalnego.



Wykonanie - jest banalnie proste. Wszystkie składniki, oprócz jogurtu, umieszczamy w mini chopperze, blenderze, czy jakimkolwiek innym kuchennym urządzeniu, które nam to zmiksuje na jednolitą masę.


Do tego dodajemy jogurt i znowu miksujemy. Nakładamy na jakąś miseczkę i podajemy. W ten sposób sos guacamole wykonujemy w 2-3 minuty.


Kolor mało zielony, ale to dlatego, że awokado za długo leżało i było nieco przejrzałe. Nic jednak to nie przeszkadza, bardziej miękkie awokado będzie łatwiej miksować czy zgniatać, gdyby ktoś chciał się pokusić o zrobienie tradycyjnej wersji.

Czemu taka wersja? 

Oprócz szybkości wykonania, tak zrobione guacamole ma bardziej jedwabistą i przyjemną dla podniebienia, kremową konsystencję, a co najważniejsze - czosnek jest mniej wyczuwalny i sam smak jest bardziej łagodny. Są tacy, którzy nie lubią czosnku, są tacy, który go lubią, a ciężko im się go trawi (ja!) i to właśnie dla nich ta wersja będzie idealna.

Do czego?

Ja zrobiłam to guacamole jako sos do pizzy i jako dip do czipsów, w końcu teraz mamy Mundial, trzeba się nieco podtuczyć patrząc, jak inni biegają:) 
Będzie się także nadawał do kanapek, jako zastępstwo keczupu, musztardy, czy majonezu, do wielu dań z grilla, do tortilli, czy podpłomyków.

Zmiana składników

Już podczas krojenia składników, zorientowałam się, że nie ma w domu ani jednego pomidora. Zajrzałam więc do lodówki i znalazłam tam paprykę i suszone pomidory w oleju. Jedno i drugie się nadaje, widziałam przepisy także z papryką, jednak zdecydowałam się na suszone pomidory, zwłaszcza, że zazwyczaj są dobrze przyprawione.
Oliwę zastąpiłam olejem kokosowym, o którym ostatnio naczytałam się tyle dobrego, i choć od dawna stosuję go od zewnątrz na skórę i włosy, nie wiedziałam, że jest taki zdrowy, kiedy dodaje się go do jedzenia. Smażyć też na nim można, choć przypuszczam, że wtedy traci część swoich prozdrowotnych właściwości. Olej kokosowy sprawia, że guacamole jest bardziej kremowe i ma niepowtarzalny, lekko słodkawy smak.

2 komentarze:

  1. Muszę dorwać awokado i zrobić, już od dawna planuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam dla Ciebie pomysł na to, z czym je podać - wegetariański:) Moje ulubione podpłomyki miękkie i delikatne: http://sierotkamarysiawkuchni.blogspot.com/2013/02/rieska-mniam.html

      Usuń