sobota, 1 listopada 2014

Dzień Zmarłych i Wszystkich Świętych w Hiszpanii i krajach Ameryki Łacińskiej

Hiszpania

W Hiszpanii, podobnie jak u nas, te święta celebruje się odwiedzając groby zmarłych z rodziny lub przyjaciół i zostawiając na nich kwiaty. Oczywiście, jako że Hiszpania jest bardzo zróżnicowana kulturowo, inaczej się świętuje np. w Katalonii, a inaczej w Galicii, czy Kraju Basków. Inne przysmaki ozdobią witryny sklepów poszczególnych regionów. Najbardziej popularne w całym kraju to: huesos de santo (kości świętego), gachas czyli różnego rodzaju potrawy ze zbóż i wody lub mleka, mogą być podobne do owsianki albo do tych i buñuelos de viento - rodzaj małych pączków (przepis po polsku można znaleźć tu). Te ostatnie przygotowywałam tydzień temu, według hiszpańskich przepisów, ale nie wiem, gdzie znajdowała się wtedy moja głowa, bo dodałam podwójną porcję mąki, a reszty składników nie miałam na tyle, żeby wyrównać proporcje i ile bym nie smażyła, i tak pozostawały surowe w środku. Co prawda, prezentowały się nienagannie, ale nie zamierzałam nikogo truć, więc trafiły do kosza;) Może kiedyś jeszcze się na nie skuszę, gdy będę miała wystarczająco czasu, żeby ze spokojem przeczytać przepis i odmierzać proporcje. 



Ameryka Łacińska

W większości krajów Ameryki Łacińskiej na groby zmarłych zanosi się kwiaty, ale nie tylko. Równie ważne jest przygotowanie jedzenia i zabranie go ze sobą na cmentarz, aby tam móc się nim podzielić z bliskimi, którzy już opuścili ten świat. W Ekwadorze, Peru i Boliwii będą to guaguas de pan, czyli figurki z chleba (może być nadziewany lub nie). W niektórych krajach uważa się, że dusze przybywają na ziemię 1 listopada i wracają w zaświaty w południe dnia następnego. 

źródło

Meksyk

To kraj, gdzie Dzień Zmarłych (2 listopad, choć 1 także jest celebrowany), świętuje się w najbardziej interesujący i barwny sposób. Wywodzi się jeszcze z czasów sprzed hiszpańskiej inwazji, kult zmarłych praktykowano już w 1800 roku przed naszą erą. Łączy w sobie elementy tradycji Azteków, Majów, Tarasków, Nahua i Totonaków oraz katolickich najeźdźców. Azteckie święto zmarłych wypadało na sierpień i trwało cały miesiąc. Być może dlatego, że w ich mitologii Piekło czy Niebo nie były powiązane z karą lub nagrodą, a już na pewno nie z pobożnym życiem na ziemi lecz raczej sposobem śmierci (miało znaczenie czy zmarły zginął jako ofiara dla bogów, w walce czy podczas choroby) i zmarli mogli trafić do kilku różnych krain (rajów), to meksykańskie święto nie cechuje smutek czy nostalgia. Wręcz przeciwnie - to czas zabawy.


Świętowaniu towarzyszą humorystyczne epitafia, litografie i czekoladowe czy cukrowe czaszki, wywodzące się z czasów prekolumbijskich, gdzie plemiona indiańskie zatrzymywały czaszki swoich wrogów jako trofea.

  

Na cmentarzach lub w domach, (jeśli groby zmarłych znajdują się za daleko, żeby do nich dotrzeć), stawia się specjalne ołtarze naszpikowane symbolami. Na szczycie ołtarza znajduje się zdjęcie. Obok kładzie się słodkie czaszki z przypiętą karteczką z imieniem zmarłego, które później zjadają krewni lub przyjaciele, chleb zmarłych i kwiaty, przede wszystkim aksamitki - podobno mają przyciągać dusze, kierować je do świata żywych i symbolizować światło. Ołtarz koronuje krzyż, pokłon w stronę religii katolickiej. Dynia to część tradycyjnej kuchni meksykańskiej. Dla dusz zmarłych dzieci przygotowuje się słodycze, wodę i zabawki, a dla dorosłych jedzenie i alkohol, na przykład tequilę lub mescal. Wierzy się że dusze dzieci powracają do świata żywych 1 listopada, a dorosłych 2.


 W niektórych miastach Meksyku organizuje się defilady żywych trupów, śpiewy, przedstawienia teatralne, chodzi się od domu do domu prosząc o słodycze w imieniu świętego.

 
 

2 komentarze:

  1. Chyba każdego ciekawią te cukrowe, kolorowe meksykańskie czaszki... Chrześcijaństwo, pogaństwo, wszystko razem w słodkiej oprawie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas też tak mogłoby być;) W końcu Słowianie też ucztowali wraz ze swoimi zmarłymi na cmentarzach. Nie miałabym nic przeciwko, bo nasze świętowanie wydaje się (nomen omen) trochę sztywne

    OdpowiedzUsuń